Autor |
Wiadomość |
SatanSon
 |
Wysłany:
Nie 4:47, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
Tego probowalem, ale zawsze przez lag mnie trafial, wizualnie nie trafial, a wedlug gry trafial i ded.  |
|
 |
YoriPL
 |
Wysłany:
Sob 22:07, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
Satan dobry sposob :p
lecz ja zastosowalem inny
(polecal bym iscie na niego Wizardom i FA bo bija z daleka i niedostaja obrazen malee)
najlepiej miec 2 kwadraciki sp :p (10k SP na 2 BM) jesli do niego dojdziesz wlaczasz bm i napierdzielasz jak sie najmocniej da jesli zacznie uzywac laser (mozliwe ze mi sie wydaje ale chyba bije on co jakies 20-35 stopni a wiec jesli uderzy troche pomyslec ;p przesunac sie tak aby byc pomiedzy tymi stopniami i powinien was nietrafic)  |
|
 |
SatanSon
 |
Wysłany:
Czw 22:56, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
Jezu biega sie kolo niego, a zawsze masz czas odskoczyc, bo laser laduje sie jak zolw powoli. Nawet zniedoleznialy staruszek grajacy wariorem by dal rade. Wystarczy troche pocwiczyc. Ja jak juz ten sposob wynalazlem, to za 3 razem go udupilem.(raz przegralem przez lag) |
|
 |
Blacharz
 |
Wysłany:
Czw 22:44, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
jak juz pisalem - sposob bardzo trudny do realizacji przez Bladera oraz Warriora - jednak jedyny
PS
takich topicow na forum jest w cholere xD mowie o glownym forum gry  |
|
 |
SatanSon
 |
Wysłany:
Czw 21:42, 09 Sie 2007 Temat postu: Jak pobic machine noname wg SatanSona |
|
Moj sposob na maszynke jest taki. (chodzi oczywiscie o moment, w ktorym uzywa lasera) Ja robilem tak, ze jak on zaczynal ladowac laser, to ja uciekalem lekko w prawo, by mnie nie trafil na poczatku (a laserem wali przez swoje lewe ramie) wiec pozniej jak zaczynal, to gonilem laser, az przeszedlem punkt startu i wtedy mozna w niego walic, dopoki znowu nie zacznie. Gdy znowu zaczyna czynnosc powtarzamy. Zauwazcie, ze nie potrzeba do tego dasha.
PS: jakby komus nie pasowalo, ze to nie powinnobyc tu to przeniescie to do poradnikow, choc sadze, ze tu wiecej ludzi zagalda i ze tu bardziej pasuje. |
|
 |